W dzogczen nie powinniście stwarzać niczego sztucznego. Powinniście zrozumieć swój prawdziwy stan i to, co robicie. Kiedy mówimy o sposobie widzenia, dała, mamy na myśli odkrycie tego co naprawdę jest. Sposób widzenia w dzogczen nie polega na patrzeniu na zewnątrz i osądzaniu. W dzogczen chodzi o znalezienie się w stanie wiedzy. Najczęściej używa się tu przykładu lustra i okularów. Okulary służące do patrzenia na zewnątrz, na przedmioty zewnętrzne, stanowią przykład dualizmu. Natomiast zasadą dzogczen jest zwierciadło - powinniśmy patrzeć w nie, żeby odkryć siebie. Używamy intelektu od niepamiętnych czasów i niczego nie rozwiązaliśmy. Nie zatrzymamy procesu wcielania się w samsarze poprzez dalsze rozumowanie. W dzogczen mówimy o "pierwotnym stanie", ale także używamy innych nazw. Sama nazwa dzogczen (rdzogs chen) oznacza podstawę. Dzog (rdzog) oznacza "doskonały", w tym sensie, że niczego tu nie brakuje, a wszystko w nim jest zawarte. Czen (chen), co zwykle tłumaczy się jako "wielki" lub "duży", tutaj znaczy całkowity. Dzogczen oznacza, że w tym pierwotnym stanie niczego nie brakuje, a wszystko jest doskonałe. Jednak niezależnie od nazwy, zawsze istnieje przekaz od mistrza, który otwiera ten stan wiedzy dla jednostki. Nie znaczy to, że wydarza się cud i wszystko staje się wspaniałe. Jest to stan wiedzy, który trzeba uczynić rzeczywistym, innymi słowy urzeczywistnić. W idealnym przypadku, uczeń powinien starać się podążać za mistrzem, ponieważ posiada on żywy przekaz pochodzący od samego źródła nauk. Może wykorzystać ten przekaz do pracy z jednostką na poziomie ciała, głosu i umysłu. Wtedy jednostce dużo łatwiej znaleźć się w stanie wiedzy i nie pozostaje ona dłużej w zamęcie. Mistrz nie stwarza dla ciebie nowych konstrukcji umysłowych. Tylko stara się przekazać ci metodę odkrycia siebie. Tylko od ciebie zależy, czy spróbujesz zrozumieć tę metodę i zastosujesz ją w praktyce.